MUST HAVE #1

Z racji, że wielkimi krokami zbliża się do nas jesień (oj zbliża), chciałabym zaproponować coś z cieplejszej garderoby :)

1. Kurtka

Skóra jest strasznie modna w tym sezonie, nawet jeśli jest to tylko jakiś element ubrania. Bardzo popularne stały się skórzane rękawy u kurtek. Kurteczka khaki ze skórzanymi rękawami to must have w tym roku. Bardzo ładnie wygląda i świetnie się układa!

Ogólnie każda kurteczka czy płaszczyk z elementami skóry (w tym przypadku ze skórzanymi rękawami) budzi pożądanie u każdej kobiety.

Kolejnym jak dla mnie must have'm jest ramoneska - również skórzana. Niestety, ja takowej nie posiadam, chociaż o niej marze.

Parki również obiegły świat, szczególnie właśnie w odcieniach brązu i zieleni.

2. Buty

Botki świetnie zdadzą sprawę podczas jesiennych, deszczowych dni. Sztyblety na obcasie lub bez - będą pasować to każdej stylizacji.

Na deszczowe, lecz cieplejsze dni, polecam kalosze! Tak, właśnie kalosze. Nie każdy je lubi i ja również za nimi nie przepadałam. Kiedy widziałam je na mieście na czyichś nogach, zastanawiałam się 'Jak można to założyć?'. Lecz teraz stwierdzam, że kalosze są bardzo przydatne i praktyczne. I świetnie wyglądają ! :)

Osobiście długie mam - w zeberkę. Czas na krótkie, ale to już w przyszłym roku.

Kalosze meliski, które dodają oryginalności każdemu stroju.

Krótkie buty Emu idealnie nadają się na jesień, oraz początek i koniec zimy. Nie mam pojęcia czy są jeszcze w modzie, ale wiem, że ja wciąż jestem w nich zakochana i obecnie posiadam ich dwie pary.

Kiedyś tego typu obuwie wywoływało u mnie odrazę. Widząc je, od razu kojarzyło mi się z jakimś mega zaawansowanym płaskostopiem. Z czasem zaczęły mi się podobać i kupiłam swoją pierwszą parę. Niestety nie przetrwała do dziś, lecz umożliwiło mi to nabycie nowej pary.

Do następnego posta!